Książki, książeczki....każdy kto je czyta lub ich słucha pokonuje samotność. Ani telewizja, ani kino, ani komputer, ani smartfon, ani cudowne zabawki, atrakcyjne wyjazdy którymi obdarowujemy dziecko-nic nie jest w stanie nie tylko zastąpić książki, ale nawet równać się z nią. Jeśli dziecko takich doświadczeń z lekturą nie przeżyje zostanie zatrzaśnięte w klatce bo jego sposób myślenia skupi się na realizacji własnych potrzeb i interesów – bez zwracania uwagi na potrzeby, jakie mają inni ludzie.
Wiedzą o tym rodzice którzy przyprowadzają do nas swoje dzieci, aby wybrać i wypożyczyć książki. Asiunia Bartuś i Igor po raz kolejny odebrali zasłużone dyplomy! GRATULACJE!!!????????Cieszymy się z takich oddanych czytelników